wtorek, 1 stycznia 2013

De Leuwen Jagt Cabernet Sauvignon Paarl 2010


Pisząc bloga już jakiś czas, postanowiłem wziąć udział w Winnych Wtorkach, inicjatywie zaproponowanej przez Kubę Jurkiewicza z bloga czerwone czy białe. Mimo mojego stosunkowo niewielkiego doświadczenia uznałem, że jest to ciekawy sposób na poznanie nowych butelek, mając równocześnie możliwość porównać swoje wrażenia z odczuciami innych blogerów. Szkoda tylko, że rzadko zdarza się dwóm osobom oceniać tą samą butelkę.

Tematem mijającego wtorku jest Cabernet Sauvignon z RPA. Bardzo chciałem się dobrze przygotować do swojego debiutu i odpowiednio wcześnie zakupić stosowną butelkę. Jak się niestety okazało, cały mój plan wziął w łeb, gdy po odwiedzeniu sklepów w rodzinnym mieście nie znalazłem ani jednego południowoafrykańskiego caberneta. Już myślałem, że nie uda mi się nic sensownego znaleźć i z udziału w dzisiejszej zabawie nici, gdy okazało się, że w Toruniu, do którego wybrałem się na sylwestra, jest w Viniferze dostępny De Leuwen Jagt Cabernet Sauvignon Paarl 2010. Nad zakupem nie wahałem się ani chwili i tak oto wino zostało jedną z gwiazd sylwestrowej zabawy.

Caberneta piłem już nie raz, natomiast w południowoafrykańskim wydaniu próbowałem tego szczepu po raz pierwszy. Wino z Seidelberg Estate ma ciemną, intensywnie rubinową barwę z delikatnymi przejaśnieniami na brzegach. W nosie dominują aromaty suszonych porzeczek i wiśni z dodatkiem przypraw korzennych. W ustach charakterne, niezbyt ciężkie, z łagodnymi taninami. Dużo więcej nie udało mi się zapamiętać, a i okazja nie sprzyjała robieniu dokładnych notatek. Niemniej jednak na pewno jest to wino warte polecenia.

Zakupione: Vinifera
Cena: 35 zł

Caberneta z RPA pili również: Białe nad czerwonym, Mariusz - Pisane Winem, Blurppp, Winniczek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz