niedziela, 16 grudnia 2012

Cuvée Prestige Plan De Dieu Côtes du Rhône Villages 2010

To już drugie wino z Lidla, które trafiło w tym miesiącu do mojego kieliszka. Podobnie jak w przypadku opisywanego ostatnio gewurztraminera, Cuvée Prestige Plan De Dieu Côtes du Rhône Villages 2010 znajduje się w ofercie tego dyskontu już co najmniej kilka tygodni. Wino to jest kupażem trzech szczepów - syrah, grenache i cinsault - pochodzącym z apelacji Côtes du Rhône Villages. Sygnowane jest nazwiskiem Ferdinanda Labathe'a, który jest autorem jeszcze co najmniej dwóch innych, dostępnych w Lidlu etykiet. Cena jaką trzeba zapłacić za tą butelkę jest niska, bo 15 zł bez grosza, nie pozwala liczyć na zbyt wiele. Jak jest w rzeczywistości?

Jego barwę można określić jako malinową z fioletowymi refleksami. Po przyłożeniu nosa na początku najlepiej wyczuwalny jest zapach lakieru do paznokci, jednak już po krótkiej chwili się ulatnia i w aromacie zaczynają dominować ciemne owoce - porzeczki, jeżyny. Ponadto wychwycić można nuty landrynek czy galaretki, przypominające trochę Beaujolais nouveau. W ustach lekkie, owocowe i  wyraźnie kwasowe o dosyć krótkim owocowym finiszu. Przy podaniu w odrobinę niższej temperaturze niż zalecane 15 stopni, wypadło bardzo poprawnie, natomiast już po kilku minutach w kieliszku wyczuwalny stał się alkohol.

Nie jest to na pewno wino, które będzie mi się śniło po nocach. Trudno się w nim doszukiwać czegoś więcej niż poprawności. Biorąc pod uwagę jego niską cenę spokojnie mogę je polecić, może nie jako towarzysza wymagających dań, ale do sobotniego filmu, czemu nie?

Zakupione: Lidl
Cena: 14,99 zł


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz