środa, 5 grudnia 2012

Domaine de la Baume Grand Chataignier Merlot 2011

Na zwieńczenie pracowitego dnia wybrałem Domaine de la Baume Grand Chataignier Merlot 2011. Do zakupu zostałem zachęcony przez sprzedawczynię we wrocławskiej Viniferze i muszę powiedzieć, iż nie żałuję, że dałem się skusić. Ponadto tą butelką postanowiłem rozpocząć przygodę z dekantowaniem, a to za sprawą andrzejkowego prezentu - szklanej karafki.

W szkle wino prezentowało się znakomicie - jego barwa jest intensywna, ciemno-czerwona, przypominająca kolor świeżej krwi. Krótko po otwarciu butelki dominował zapach mokrego drewna i kawy, natomiast z każdą minutą na czoło wysuwały się aromaty owoców, szczególnie malin i truskawek. Alkohol, mimo dosyć dużego stężenia (14,5%), był wyczuwalny jedynie w niewielkim stopniu. W ustach bardzo przyjemnie kwasowe i intensywnie owocowe, na początku dosyć cierpkie, z czasem łagodniało, trzymało poziom do ostatniego kieliszka.

To wino zdecydowanie trafiło w mój gust i jeśli zastanę je w sklepie, na pewno sięgnę po nie przy najbliższej okazji. Niestety nie można go znaleźć na stronie internetowej Vinfery, natomiast ta butelka jest również dostępna w jednym z zestawów z oferty 6win.pl

Zakupione: Vinifera
Cena: 39 zł

2 komentarze:

  1. Jeśli to wino odznacza się wszystkim typ co podajesz to faktycznie musiało być znakomite. Przy okazji na pewno po nie sięgnę i przetestuję :) ...a zastanawiam się właśnie po jakie wino sięgnąć do kolacji Wigilijnej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Doroto - może ten film Ci trochę pomoże - http://www.youtube.com/watch?v=JTU8QenLOvs
    A co do tego merlota - naprawdę świetny!

    OdpowiedzUsuń